wpisy na blogu

Widok na salon i jadalnię od strony S-E. Powiększyliśmy liczbę i wielkość okien do maksimum. Muszę zrobić coś z tą folią bo drażni mnie jak tak leży, czasem wisi i się niszczy.

Widok na jadalnię i salon od strony N-E. Okno w jadalni (po prawej) będzie jednocześnie wyjściem na duży zadaszony taras.

Inwestorka czujnym okiem przygląda się drobnym niedociągnięciom ekipy murarzy.

Kominy zwarte i gotowe do montażu, montażystów brak.

Rzut kamerą na pustaki wentylacyjne.

 Drenaż skompresowany w dwóch plikach :)

 A później poszliśmy na spacer się odstresować. To co spotkaliśmy zamieszczam poniżej: 

Punkt obserwacyjny znalazł idealny. Ciekawe czy to on zdjął dachówkę kończącą ciąg gąsiorów na lukarnie.

 Wzrok zabójcy.

 Okazuje się, że plebania w naszej okolicy zaopatrzona jest w stado kucyków. Ciekawe czy są w jakiś sposób dostępne dla amatorów jazdy mikrokonno.