11.07.27 podtopienie = przestój
Pogoda przerywa monotonię budowlaną. Żeby nie znudziła nam się jazda po hurtowniach i zakupy materiałów deszcz postanowił padać całą noc. Efekty sabotażu matki natury przedstawiam poniżej:
Pogoda przerywa monotonię budowlaną. Żeby nie znudziła nam się jazda po hurtowniach i zakupy materiałów deszcz postanowił padać całą noc. Efekty sabotażu matki natury przedstawiam poniżej:
Ruszyły prace przy murowaniu ścian fundamentowych i jak narazie wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Wieniec zaszalowany, ściany fundamentowe zabezpieczone przeciw wilgoci.
Ostatnie odbiory i sprawdzenie konstrukcji. Co dwie głowy to nie jedna - teść pomaga!
Tradycyjnie jak przy każdym naszym betonowaniu razem z betonem nadchodzi ulewa. Zalewanie stropów będzie w kąpielówkach.
Niestety nie obyło się bez kontrowersji. Zbrojenie nie do końca nam (kierownik i inwestorzy) się podobało ale beton w drodze więc zalać trzeba. Zwołaliśmy "radę starszych" i podjęliśmy decyzję o wykonaniu dodatkowego wieńca na ścianie fundamentowej, która będzie wymurowana z bloczków betonowych.
Po lewej uciekający pan pompa, po prawej głównodoglądający z ramienia inwestorów - TATA !