11.08.28 Murujemy !
Teren udało się osuszyć a murarze wrócili na plac budowy. Zasypaliśmy fundamenty podsypką i ubijamy, trochę to kosztowało ale opłaci się w przyszłości.
Teren udało się osuszyć a murarze wrócili na plac budowy. Zasypaliśmy fundamenty podsypką i ubijamy, trochę to kosztowało ale opłaci się w przyszłości.
Pogoda przerywa monotonię budowlaną. Żeby nie znudziła nam się jazda po hurtowniach i zakupy materiałów deszcz postanowił padać całą noc. Efekty sabotażu matki natury przedstawiam poniżej:
Ruszyły prace przy murowaniu ścian fundamentowych i jak narazie wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Wieniec zaszalowany, ściany fundamentowe zabezpieczone przeciw wilgoci.
Ostatnie odbiory i sprawdzenie konstrukcji. Co dwie głowy to nie jedna - teść pomaga!
Tradycyjnie jak przy każdym naszym betonowaniu razem z betonem nadchodzi ulewa. Zalewanie stropów będzie w kąpielówkach.
Niestety nie obyło się bez kontrowersji. Zbrojenie nie do końca nam (kierownik i inwestorzy) się podobało ale beton w drodze więc zalać trzeba. Zwołaliśmy "radę starszych" i podjęliśmy decyzję o wykonaniu dodatkowego wieńca na ścianie fundamentowej, która będzie wymurowana z bloczków betonowych.
Po lewej uciekający pan pompa, po prawej głównodoglądający z ramienia inwestorów - TATA !
Prace przy wiązaniu zbrojenia dobrnęły do końca. Jutro zostaną rozłożone w wykopie i zalane betonem. Niżej kilka elementów ujętych przez oko Aleksandry.
- zbrojenie pod ściany zewnętrzne
- zbrojenie pod główną ścianę nośną
- zbrojenie stopy słupa, który będzie w salonie
Nasza ekipa zaczyna nas zaskakiwać – na działce pojawiło się indiańskie obozowisko plemienia murarzy.